niedziela, 31 marca 2013

2. To nie ja w nocy moczę łóżko.

(Stefania)
Lucyna gdzieś nam zniknęła. Coś mi podpowiadało, ze nie jest sama. W końcu Nuriego też nie było.
If you know what I mean.
My wyszliśmy z klubu około trzeciej. Nigdzie nie mogłam znaleźć Dawida.
- Stef, no idziesz?- wydarła się Bronisława.
- Chwila. Szukam Dawida!- odparłam.
- Sprawdź na górze! Kojarzy mi się, że tam wchodził.
- OK.
Poszłam za wskazówkami przyjaciółki. Na miejscu słychać było tylko jęki i krzyki jakichś dziewczyn.
- Trochę kultury, ludzie!
Sprawdzałam każdy pokój po kolei. W pewnym momencie natrafiłam na Dawida.
- Kuba miał rację! Jesteś nic nie warty! Zmarnowałam na ciebie rok!- wrzasnęłam i wybiegłam.
Nawet nie próbował mnie zatrzymać. Cholerny dupek!
Mogłam słuchać Kuby i jak najszybciej to zakończyć! A jeszcze kilka godzin temu tak mnie zapewniał, ze mnie kocha, że świata poza mną nie widzi.
Eheem, na peeewno.
- Co jest?- nie zauważyłam, ze wpadłam na Kubę.
- Twój brat jest, chociaż właściwie teraz to już go nie ma.- odparłam.
- Nie chcę być niemiły, ale cię ostrzegałem.
- Wiem, głupio mi teraz.
- On był z tobą tylko dlatego, że cholernie mi na tobie zależy. I wiem, że o tym wiesz.- spojrzał mi w oczy.
- Tak, wiem.- spuściłam głowę.
- Jutro sobie z nim pogadam.- zacisnął pięść i mnie przytulił.
- A gdzie reszta?
- Poszli już. Powiedziałem, że na ciebie poczekam.- uśmiechnął się.
- Dziękuję.
Kiedy na niego spojrzałam zatopiłam się w cudnych oczach.
Stefka co ty odpierdalasz!! Dopiero co chłopaka straciłaś i to w dodatku brata twojego nowego obiektu westchnień. Opanuj emocje!
Nie zdążyłam nic zrobić, bo Kuba zaczął mnie całować.
I co teraz miałam zrobić?! Przecież nie mogłam tego przerwać, bo mógłby się obrazić! A tego nie chce, bo go kocham!
Razem wróciliśmy do domu. Wiem, że Kuba to totalne przeciwieństwo swojego brata, dlatego zgodziłam się zostać jego dziewczyną.
Pokaże temu cwelowi, że mnie nie zranił! Nie będzie się mną bawił.
Dopiero na miejscu zorientowałam się, że to nie mój dom. Byłam zbyt pochłonięta gapieniem się na Kubę, żeby zwracać na to uwagę.
Weszliśmy do środka i stało się. Siedział tam Dawid. Od razu uśmiech zszedł mi z twarzy. Gdy tylko zobaczył, że weszłam z Błaszczem trzymając się za ręce, zaśmiał się i kręcąc głową wyszedł z pokoju.
- Głupio ci co?- zaśmiałam się.
- Nie po prostu jesteście żałośni.- wybuchnął śmiechem.
- To nie ja w nocy moczę łóżko.
- CO ?!- zdziwiłam się.
- Spadaj!- krzyknął Dawid i wybiegł.
- Okej, nie pytam.- zaśmiałam się i pocałowałam go.
~*~
XDDDDDDD ;D
Te wszystkie wydarzenia są bardzo prawdopodobne, wiem xd
Mam nadzieję, że się podoba

kooocham *.*
szesnastka_bicz

wtorek, 26 marca 2013

1. Przepraszam, ale muszę się przewietrzyć.

(Lucyna)
- BVB górą ! BVB górą!- krzyczałam na trybunach.
- Pokonają ich, nie ma innej opcji!- wrzasnęła Wiesława.
Dziś BVB gra z Realem. Wszystko wskazuje na to, że Dortmund łatwo wygra to spotkanie. Nawet kibice królewskich tak mówią.

Tak ja się spodziewałyśmy mecz wygrały nasze kochane pszczółki. Wynik nie był zadowalający, gdyż wygrali tylko osiemdziesiąt sześć do trzynastu.
Kibice trochę ich wygwizdali, ale to nic. My cieszyłyśmy się nawet z tak niskiego wyniku.
Kiedy chłopaki się przebrali, poszłyśmy do klubu.
Spotkałyśmy tam Hummelsa w towarzystwie dwóch plastików. Grzecznie podeszłyśmy i się przywitałyśmy.
- A co to za "piękności" tu masz?- zapytałam.
- To moje dziwki.- zaśmiał się całkiem pijany.
- OK.- podsumowałam.
 Tańczyłyśmy z każdym kto się nawinął. Najwięcej czasu spędziłam z Nurim. Zmęczona wywijasami poszłam po kolejnego drinka. Nawet nie zauważyłam kiedy przy mnie znalazł się Sahin.
- Słuchaj, muszę ci coś powiedzieć.- zaczął.
- O co chodzi?- zaciekawiłam się.
- No bo ja się w tobie zakochałem, bejbe.- uśmiechnął się powalająco.
- O Jezu! Na serio?!- przytaknął.- Ja też cię kocham !- krzyknęłam.
Wpadliśmy sobie w ramiona, a tu szok bo to nie był Nuri! Okazało się, że to Tele.
- Co to ma kurwa być?!- wrzasnęłam.
- Zakład bejbe. Założyłem się z Nevenem, że cię poderwę no i wygrałem!
- Co do jasnej cholery?!
- Gówno, jeden zero.

Załamałam się. Pobiegłam na kanapę nawet nie zauważyłam, że na kogoś wpadłam. Tym kimś okazał się....Nuri! Tym razem prawdziwy! Przynajmniej tak sądzę...
- Lucka co się stało?!- zapytał.
- No bo ja,.... i on.... no i .- jąkałam się przez płacz.
- Spokojnie. Uspokój się i wszystko mi wyjaśnisz.- przytulił mnie.
- No bo Tele i Subo założyli się że Felepie mnie poderwie, a ja byłam przekonana, że to byłeś ty i zaczęliśmy się całować.- rozryczałam się.
- To ja ci się podobam?!- zdziwił się.
- No tak! To ty nie wiesz!?-nie ukrywałam zdziwienia.
- No nie wiem! Ale bardzo się cieszę!- uśmiechnął się.
- Przepraszam, ale muszę się przewietrzyć.- zaśmiałam się i ruszyłam w stronę wyjścia.
- Poczekaj!- zawołał Sahin.
Spojrzałam na niego pytająco.
- Nie puszczę cię samej.- puścił mi oczko.
Złapałam go za rękę i razem opuściliśmy klub. Nie zwracałam uwagi, na to że dziewczyny będą się martwiły. Miałam to teraz w nosie.
Szliśmy sobie ulicami Sieradza rozmawiając o byle czym. Nagle zaczął padać deszcz. Zaśmialiśmy się i zaczęliśmy tańczyć. Wszyscy się na nas patrzyli, ale nie zwracaliśmy na to uwagi. W pewnym momencie Nuri przybliżył się do mnie i zaczął mnie całować. Nie zapomnę tej chwili do końca życia .
~*~
Taki krótki, bo nie mam czasu ;3 następny będzie dłuższy ;D, ale to już zostawiam Kindze (szesnastka_bicz)
z góry przepraszam za to co zrobiłyśmy z Matsem i Ralem. #NOŁHEJT <3

Wielbię *.* HAHAHAHAHAHAHA <3

niedziela, 24 marca 2013

PROLOG ;3

(narracja trzecioosobowa)

Jest czerwiec roku trzy tysiące dwieście pięćdziesiątego ósmego. Cztery przyjaciółki z Sieradza, Stefania, Wiesława, Lucyna i Bronisława chodzą sobie po mieście. Cały Sieradz je zna. Głównie dlatego, że Stefania spotyka się z bratem Jakuba Błaszczykowskiego, Bronisława z Wojciechem Szczęsnym, a Wiesława przyjaźni się z Mario Goetze. Wszystko zaczęło się kiedy BVB przeniosło swoją siedzibę to tego właśnie miasta. Szary zwykły Sieradz stał się rozchwytywany. Wszystkie imprezy były tu organizowane. Niedługo po tym wydarzeniu Robert Lewandowski opuścił Borussię.
Dlaczego?
Uznał, że już mu się znudziła piłka nożna. Nikt o nic nie pytał, bo prawdziwy powód sam wyszedł na jaw. Otóż Robert postanowił zająć się czymś bardziej, jak to określił, pasjonującym. Wybrał taniec, ale nikt nie wie jakim gatunkiem się zajmuje.
Na jego miejsce zarząd przyjął Szczęsnego. Każdy był bardzo zdziwiony, kiedy okazało się, że ma on być napastnikiem. Po krótkim czasie wszyscy byli zadowoleni z wyboru Jurgna Kloppa.
Nowa trójka z Dortmundu, a właściwie Sieradza, spisywała się znakomicie. Osiągali kolejne sukcesy i nowych fanów. Na przykład Lucynę Przypał. Dziewczyna zakochała się w tym klubie po pierwszym obejrzanym meczu.
Dziewczyny, można powiedzieć, były sławne. Każdy je uwielbiał, a szczególnie drużyna BVB.
Dawid, chłopak Stefanii, był chorobliwie zazdrosny o swojego brata, z którym dziewczyna dogadywała się strasznie dobrze. Jak uważał za dobrze. Oczywiście nic o tym nie wspomniał.
Bronisława i Wojtek nigdy się nie rozstawali, nie licząc meczy i treningów chłopaka.
Wszyscy wiedzą, że Mario i Wiesława na siebie lecą, ale żadne z nich nie ma tyle odwagi, aby zrobić pierwszy krok.
O to troszczą się już jej przyjaciółki.
~*~
HAHAHAHAHAHAHAHAHA >.<
No to mamy początek xd już ten prolog to kompletna patola xd więc już się boję pierwszego rozdziału, który już zostanie napisany przez Gabi (FootballForever) ;3
mam nadzieję, że wam mózgów to nie wypaliło <3 ;**

Wielbię to zdjęcie xd HAHAHAHAHA ;DDD

szesnastka_bicz

piątek, 22 marca 2013

BOHATEROWIE :

mARIO gOETZE, 23 L.

nURI sAHIN 25 L.


wIESŁAWA nAPUCHNIĘTA 22 L.

bRONISŁAWA hALUCYN 22 L.

lUCYNA pRZYPAŁ 22 L.

jAKUB bŁASZCZYKOWSKI 25L.

sTEFANIA cUKIER 22 L.

wOJCIECH sZCZ ĘSNY 23 L.

WIEK I WSZYSTKO CO DOTYCZY TYCH PIŁKARZY ZOSTAŁO ZMINIONE NA POTRZEBY OPOWIADANIA XDDDDDDDDDDD

środa, 20 marca 2013

HEEEJ ;3

ten blog jak sama nazwa wskazuje, będzie kompletną patolą, więc się nie dziwcie, po tym jak przeczytacie jakiś rozdział ;DD Jeśli będziecie mieli zły humor to jest w sam raz dla was. Wszystko co będzie tutaj zawarte jest kumulacją mojej wyobraźni i pomocy przyjaciółek xd Tak więc miłej zabawy z rozdziałami i do napisania ;D

(za urazy na psychice nie odpowiadam ; DD)